W bibliotece szkolnej pracuję od 1998 r. Od początku nie mogłam pogodzić się z tym, jak to miejsce wyglądało – rozpadające się regały z lat 60., brudne ściany, zniszczona podłoga oraz bardzo przestarzały, obłożony w szary papier księgozbiór, z którego dzieci nie chciały korzystać.
Dzięki udziałowi w różnego rodzaju projektach i ciągłemu zabieganiu o sponsorów udało się odmienić bibliotekę. Mamy nowe meble i nowy księgozbiór. Organizuję liczne zajęcia i imprezy czytelnicze. Dzieci teraz chętnie korzystają z biblioteki.
Cóż z tego, skoro systematycznie w okolicach marca, kiedy zaczynają powstawać arkusze...
?xml>?xml>