S
potkałam się ostatnio z opinią, że bez kodów paskowych i skanera jedynym możliwym systemem rejestracji wypożyczeń są tradycyjne „kieszonki” z kartami czytelnika i karty książek: samo wprowadzenie książek do komputerowego katalogu nie wystarczy. Zdziwiło mnie to, bo od kilkunastu lat prowadzę komputerową rejestrację wypożyczeń pomimo braku kodów paskowych. Co więcej, robiłam to w bibliotekach różnych szkół (prywatnej, społecznej, państwowej) i z wykorzystaniem różnych programów (w tym bazy Access własnego układu).
Jak to się odbywa? Czytelnik samodzielnie wypożycza książkę, wypełniając prosty rewers. Bibliotekarz...
?xml>?xml>