Naukowcy mówią, że jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do słuchania i pamiętania historii. Dobrze opowiedziana historia jest dla naszego mózgu równoznaczna z przeżyciem jej naprawdę. Mózg nie rozróżnia, czy biegniemy, czy ktoś nam o bieganiu opowiada – w obydwu przypadkach aktywuje się pole motoryczne w korze mózgowej odpowiedzialne za poruszanie nogami.
Ostatnie badania wskazują nawet, że dokładnym opowiadaniem sobie o bieganiu czy ćwiczeniu poprawiamy kondycję! Taka moc tkwi w opowieści. Tym bardziej więc warto włączyć ją w proces nauczania. Jak ułożyć niezapomnianą i angażującą opowieść?