Wiceminister Edukacji Narodowej, Maciej Kopeć, w wywiadzie dla Wirtualnej Polski poinformował, że ograniczenie działalności szkół zostanie przedłużone do wakacji: w wydanym rozporządzeniu przedłużymy zamknięcie szkół do 26 czerwca, czyli końca roku szkolnego.
Natomiast dziennikarka TVN24, Justyna Suchecka, podała na Twitterze informację, że rzeczniczka MEN nie chce skomentować tej sprawy, a wiceminister Machałek uznała, że nie ma decyzji w tej sprawie.
Po pewnym czasie rzeczniczka MEN przysłała nam informację, według której w przygotowywanym rozporządzeniu będzie mowa o przedłużeniu terminu ograniczonego funkcjonowania szkół do 7 czerwca br.
Od 18 maja br. będą umożliwione zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych dla dzieci z klas I- III szkoły podstawowej, a od 25 maja br. – konsultacje dla uczniów klas 8 i maturzystów. Natomiast od 1 czerwca br. uruchamiamy konsultacje dla uczniów z pozostałych klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych.
Na chwilę obecną nie ma jeszcze decyzji czy uczniowie będą się uczyli na odległość czy wrócą do nauki stacjonarnej w szkołach po 7 czerwca. Nie ma jeszcze także decyzji, w jaki sposób będzie wyglądała nauka od 8 do 26 czerwca br. Dalsze uruchomienie szkół i placówek oświatowych będzie uzależnione od sytuacji epidemicznej i wytycznych Ministra Zdrowia oraz GIS.
Tak czy inaczej pojawia się obawa związana ze zwrotem książek i podręczników. Gdyby został przełożony na wrzesień, zderzyłby się z dystrybucją podręczników. Na wszelki wypadek warto, by nauczyciele bibliotekarze w stosownym terminie zadbali, by dyrektorzy szkół przed wakacjami zorganizowali odbiór książek należących do bibliotek od uczniów - przynajmniej tych kończących lub zmieniających szkołę.
