Nadszedł czas przekazywania informacji o bibliotekach do Systemu Informacji Oświatowej. Do niedawna w tegorocznej instrukcji dotyczącej bibliotek szkolnych nauczyciele bibliotekarze ze zdumieniem znajdowali zapis, że w zakresie zbiorów bibliotecznych należy wykazać tylko.: „książki – wydawnictwa zwarte o objętości co najmniej 49 stron nie wliczając okładki”.
Ponieważ taki zapis wydawał się kuriozalny, bo po pierwsze nauczyciel bibliotekarz, chcący rzetelnie podać dane, musiałby sprawdzić cały księgozbiór pod kątem objętości książek, po drugie – limit 49 stron sprawiłby, że w danych SIO wielkość księgozbiorów bibliotek szkolnych byłaby podana z ogromnym błędem. Przecież w bibliotekach szkół podstawowych książki o objętości do 49 stron stanowią pewnie większość, a w szkołach podstawowych też jest ich sporo. Zresztą co to za pomysł, by angażować nauczycieli bibliotekarzy do wykonywania żmudnej czynności sprawdzania objętości wszystkich zgromadzonych książek? I czemu taka informacja fałszująca rzeczywistą wielkość zbiorów miałaby służyć? Po trzecie wreszcie wszyscy uczniowie czytający książki cieńsze niż 49 stron wypadliby w danych SIO ze statystyki wypożyczeń.
W październiku napisaliśmy w tej sprawie do Centrum Informatycznego Informacji. 17 grudnia otrzymaliśmy anonimową (nazwiska autora listu nie podano) odpowiedź z Departamentu Współpracy z Samorządem Terytorialnym Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wynika z niej, że:
- „Zgodnie z definicją przyjętą przez Główny Urząd Statystyczny i stosowaną w statystyce publicznej, za książkę uznaje się wydawnictwo zwarte, zawierające co najmniej 49 stron, nie licząc okładki, wydane w danym kraju i ogólnie dostępne”;
- „Instrukcja merytoryczna została zaktualizowana i począwszy od 31.12.2020 r. należy wykazywać książki o objętości poniżej 49 stron i o objętości co najmniej 49 stron”;
- „Najmłodsze dzieci (z dwóch pierwszych przedziałów wiekowych) będą uwzględniane w liczbie czytelników nawet jeśli będą wypożyczały książki mające poniżej 49 stron”.
Może to oznaczać, że twórcy formularzy SIO, chcąc naprawić błąd pominięcia w statystyce książek do 49 stron, „podzielili” księgozbiory bibliotek na dwa rodzaje książek – do 49 stron i powyżej 49 stron. I ustalili, że jednak uczniowie klas I i II czytający książki cieńsze niż 49 stron będą uznani za czytelników, natomiast uczniowie starsi, chcąc zasłużyć na takie miano, powinni jednak czytać książki o większej objętości.
