Tylko lektury…
Już na samym początku roku szkolnego pojawił się problem – najmłodsze dzieci przychodziły do biblioteki i chciały wypożyczać inne książki. Musiałam niestety odpowiadać, że nie ma żadnych innych książek prócz lektur. Pomyślałam, że tak nie może być. Puste półki w bibliotece odstraszają czytelnika, powinno być na nich wiele książek, by dziecko mogło swobodnie wybrać coś do poczytania, by mogło rozwijać swoje zainteresowania czytelnicze. Niestety brak środków spowodował, że szkoła nie mogła zakupić innych książek do biblioteki. Pozostało czekać na to, aż kiedyś pojawią się jakieś pieniądze na zakup książek...
?xml>?xml>