Zamów dostęp za 99 zł do końca roku szkolnego!

Zabierz głos w sprawie NPRC

Wypełnij naszą ankietę i weź udział w konsultacjach

Opublikowano projekt Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa na lata 2021-25. Trwają ministerialne konsultacje. Postanowiliśmy wziąć w nich udział donośnym głosem naszego środowiska. Zapraszamy do wypełnienia przygotowanej przez nas anonimowej ankiety. Następnie podsumujemy wnioski, opracujemy argumentację i prześlemy raport Ministerstwu Kultury. Naprawdę warto; szczególnie, że projekt ma kilka wad.

Ankietę można wypełnić tutaj.
Jeżeli chcesz dodatkowo podzielić się z Ministerstwem uwagami dotyczącymi projektu, możesz to zrobić tutaj.

Żeby każdy z czytelników nie musiał wertować ponad 200 stron uzasadnienia z danymi i tabelami, przeanalizowaliśmy je wnikliwie i wypisaliśmy kluczowe kwestie dla nauczycieli bibliotekarzy, które przedstawiamy poniżej. Lektura poniższego artykułu nie jest konieczna do wypełnienia ankiety, ponieważ pytamy o opinie i doświadczenia z pracy.

Co się zmieniło dla bibliotek szkolnych?

Projekt NPRC na lata 2021-25 zawiera, względem poprzednika, kilka znaczących różnic. Doceniając sam Program i ciesząc się, że jest kontynuowany, chcemy zaznaczyć słabe, niepokojące lub niewystarczająco określone punkty.

Najważniejsze zmiany i kontrowersje:

  1. Zmniejszone dofinansowanie dla szkół
  2. Meble i oprogramowanie
  3. Nagrody, spotkania, konkursy
  4. Zakup lektur
  5. Ebooki i audiobooki
  6. Materiały metodyczne

1. Zmniejszone dofinansowanie dla szkół

Planowane dofinansowanie centralne dla bibliotek szkolnych i pedagogicznych jest o 53,6 mln zł niższe niż w poprzedniej edycji.

  • 2016-20 - 150 mln zł (187,2 mln zł z wkładem własnym)
  • 2021-25 - 96,4 mln zł (120,5 mln zł)

Nie wynika to wcale z oszczędności na całym Programie, ponieważ łączny budżet wszystkich priorytetów NPRC jest wręcz wyższy niż poprzednio.

  • 2016-20 - 435 mln zł
  • 2021-25 - 635 mln zł

Przyczyną ograniczenia środków dla bibliotek szkolnych i pedagogicznych wydaje się być utworzenie równoległego budżetu dla przedszkoli, który ma wynieść 41,3 mln zł. W sumie kwoty na szkoły i przedszkola są prawie takie jak w poprzednim Programie.

Naszym zdaniem:

O ile argumenty przemawiające za sfinansowaniem zakupu książek dla przedszkoli uważamy za w pełni zasadne, to zabranie środków z puli dla szkół jest sprzeczne z celami Programu. Szczególnie, że w uzasadnieniu podkreślano skuteczność Programu w szkołach, wzrost czytelnictwa w bibliotekach szkolnych i konieczność promowania czytania wśród uczniów.

2. Meble i oprogramowanie

W poprzednim NPRC całe środki trzeba było wydać na książki. Obecny projekt dopuszcza wydanie do 50% dofinansowania na wydatki dodatkowe, czyli:

  • sprzęt komputerowy do wykorzystania przez nauczyciela bibliotekarza oraz oprogramowanie dla bibliotek;
  • elementy wyposażenia wnętrza biblioteki, w tym np.: biurko, fotel, regał, półka na książki, elementy oświetlenia.

Naszym zdaniem:

O ile każdy, kto zna realia bibliotek szkolnych, zgodzi się, że wymagają one dofinansowania na praktycznie wszystkich polach, to mamy wątpliwości, czy takie ujęcie wydatków pozaksiążkowych ma sens.

Obawiamy się, że niektóre organy prowadzące lub dyrektorzy szkół z najbardziej zaniedbanymi inwestycyjnie bibliotekami przerzucą na NPRC koszty bieżące, które powinny wynikać z normalnego funkcjonowania szkoły, jak np. program biblioteczny (opłacany i tak w ramach abonamentu, a nie jednorazowo), komputer dla nauczyciela czy meble (o remoncie nie ma w Programie mowy).

Kwota dofinansowania (z dotacją organu prowadzącego) dla jednej biblioteki szkolnej wyniesie od 3750 do 15 tys. zł. Za połowę tej kwoty, którą zgodnie z projektem można wydać na te cele, czyli od 1875 zł do 7,5 tys. zł, nie zrealizuje się istotnych potrzeb bibliotek w sferze wnętrza czy komputeryzacji. W praktyce oznacza to - zamiast rozwoju w przynajmniej jednej sferze - powierzchowne łatanie zaniedbań w kilku.

Gdyby budżet całego priorytetu dotyczącego szkół wzrósł np. o 20%, umożliwienie wydania części kwoty na dodatkowe cele, wydawałoby się w pełni zasadne. Jednak gdy spadł o 36%, to dodatkowe przesunięcie aż do 50% budżetu na inne wydatki, oznacza rozmienianie na drobne głównego celu, jakim jest wzbogacenie oferty książek. Szczególnie, że w przypadku bibliotek publicznych rozwiązano to o wiele sensowniej, w ramach osobnego priorytetu z pieniędzmi na infrastrukturę bibliotek.

Z drugiej strony, pozostawienie pewnej kwoty do wydania na najpilniejsze potrzeby bibliotek uważamy za zasadne. Naszym zdaniem wymagałoby to jednak ich bardziej precyzyjnego określenia tak, by musiały mieć faktyczne przełożenie na czytelnictwo i służyć przede wszystkim uczniom.

Np. zakup niedrogiej kanapy i lampki, by stworzyć kącik czytelniczy z prawdziwego zdarzenia, wydaje się realną poprawą usługi wobec czytelnika. Zakup regałów bibliotecznych już niekoniecznie.

Generalnie uważamy, że NPRC powinien pozostać dla bibliotek zastrzykiem finansowym, po realizacji którego czytelnik zobaczy wyraźną zmianę, a nie środkami na załatanie kilku dziur i rocznym oddechem dla budżetu szkoły w postaci przeniesienia finansowania palących potrzeb biblioteki na NPRC.

Nie chcemy jednak wyrokować w tej sprawie, więc w ankiecie szczegółowo dopytujemy o kwestie zasadności tych wydatków i ich limit. Według nas powinien być ograniczony do wysokości wsparcia organu prowadzącego (czyli 20%) i przeznaczenia na wyposażenie lub oprogramowanie służące promocji czytelnictwa. A także na materiały metodyczne, co rozwijamy dalej.

3. Nagrody, spotkania, konkursy

W projekcie NPRC 2.0 dla szkół wspomniano także o „wsparciu realizacji działań promujących czytelnictwo, w tym: zakup nagród książkowych dla uczniów szkół biorących udział w akcjach promujących czytelnictwo, organizacja spotkań autorskich, wystaw, konkursów”.

Na powyższe cele nie planuje się jednak dodatkowego budżetu. Jednocześnie są opisane w osobnym punkcie niż 50-procentowy limit na oprogramowanie i meble, co zapewne stworzy wątpliwości interpretacyjne.

Naszym zdaniem:

Uważamy ten punkt za bardzo słuszny, ponieważ wiemy, jakim problemem podczas realizacji skromnych, wewnętrznych konkursów bibliotecznych, jest kwestia nagród, a nawet tak prozaiczne elementy jak dyplomy.

Zamierzamy zaapelować do Ministerstwa o określenie maksymalnej puli do wykorzystania na ten cel i wymienienia przykładowych wydatków tak, by nie było wątpliwości, że poza dużymi wydarzeniami, jak spotkanie autorskie, mogą to być np. materiały graficzne, dyplomy, materiały plastyczne itp.

4. Zakup lektur

Pierwotnym założeniem NPRC było wzbogacenie oferty bibliotek dla czytelników poprzez zakup nowości wydawniczych. Początkowo pojawiały się wątpliwości, czy w ramach dofinansowania szkoła może kupić lektury szkolne. Gdy Ministerstwo na to pozwoliło, udział lektur w zakupach wzrósł.

Według sprawozdania z realizacji Programu w 2018 r., obowiązkowe lektury stanowiły aż 44% książek kupionych przez szkoły. Wynikało to zapewne z długoletniego niedofinansowania bibliotek szkolnych i stwierdzenia, że jest to najbardziej paląca potrzeba.

W projekcie NPRC na lata 2021-25 zakup lektur został wprost wpisany do katalogu możliwych zakupów. Nie należy się więc spodziewać, że ich udział w zakupach spadnie.

W praktyce w ramach Programu, mającego promować czytelnictwo poprzez wprowadzanie nowości wydawniczych, będzie można kupić książki wydane 100 czy 200 lat temu, co jest oczywiście sprzeczne z celami Programu. W dodatku będzie można na to wydać dowolną kwotę.

Jak powszechnie wiadomo, większość lektur nie przyczynia się do promocji czytelnictwa, tylko pełni funkcję edukacyjną. Ich zakup powinien być realizowany w ramach normalnego funkcjonowania szkoły, zgodnie z obowiązującymi przepisami, a nie przenoszony na specjalne programy, przyzwyczajając do tego organy prowadzące.

Naszym zdaniem:

Nie chcemy krytykować decyzji poszczególnych szkół o zakupie lektur w ramach Programu, ponieważ rozumiemy, że przy braku innej możliwości finansowania bywają do tego zmuszone.

Naszym zdaniem pozostawienie szkołom pełnej dowolności co do środków wydanych na lektury jest jednak przesadą, ponieważ w najbardziej niedofinansowanych placówkach doprowadzi to do wydania większości kwoty na książki, które nie wpłyną na atrakcyjność biblioteki.

By dowiedzieć się więcej na temat przyczyn zakupu lektur w ramach NPRC, pytamy o to w ankiecie. Uważamy, że twórcy Programu powinni wprowadzić ograniczenia, np.:

  • Limit 10% kwoty przeznaczonej na lektury
  • Lub lektury obowiązkowe wydane maksymalnie 20 lat temu (by nie skreślać nowych książek będących lekturami)

Uważamy także, że w zasadach NPRC powinno zostać jasno określone, jakich książek nie można kupić w ramach dofinansowania, ponieważ pojawiało się w tej kwestii dużo wątpliwości. Dotyczyło to np. encyklopedii i słowników. Jesteśmy za ograniczeniem tego typu pozycji w celu maksymalnego wykorzystania budżetu na książki pożądane przez uczniów.

5. Ebooki i audiobooki

Według projektu NPRC 2.0 szkoły będą mogły kupić także audiobooki i ebooki.

Naszym zdaniem:

To słuszny kierunek, który w dodatku został sensownie uzasadniony w projekcie.

6. Pomoce metodyczne

W projekcie nie ma punktu umożliwiającego nauczycielowi bibliotekarzowi zakup pomocy metodycznych umożliwiających sprawną realizację NPRC i jego celów. Ponieważ od pięciu lat wyjaśniamy wiele kwestii związanych z formalnościami NPRC, zakupem książek i realizacją wymogów, wiemy, ile pojawia się wątpliwości oraz trudności.

Nauczyciel bibliotekarz nie ma obowiązku śledzić na bieżąco rynku książek, znać ofert sprzedawców książek oraz zajmować się promocją czytelnictwa na profesjonalnym, PR-owym poziomie. Szczególnie, że w innych priorytetach NPRC opisano centralne, profesjonalne kampanie służące szerokiej zmianie wizerunku książek i bibliotek.

Naszym zdaniem:

Uważamy, że nauczyciele bibliotekarze powinni mieć możliwość zapewnienia sobie w ramach NPRC wsparcia metodycznego w postaci czasopism, książek lub usług online. Dzięki temu będą lepiej przygotowani do sprawnego i opłacalnego przeprowadzenia zakupów i osiągnięcia większych efektów w postaci promocji pozyskanych książek. Oczywiście w niewielkiej kwocie, która nie wpłynie znacząco na liczbę książek dla uczniów i „zwróci się” w postaci wiedzy, oszczędności w zakupach oraz bardziej trafnych wyborach książek.

Zamierzamy więc zaproponować rozszerzenie i określenie punktu umożliwiającego zakup oprogramowania dla biblioteki i sprzętu dla nauczyciela o materiały metodyczne w formie fizycznej lub online.

Presja ma sens

Od lat staramy się zwracać uwagę władz na kluczowe kwestie dotyczące bibliotek szkolnych i możemy jednoznacznie stwierdzić, że zdecydowane przedstawianie zdania środowiska ma sens. Dało efekt przy okazji akcji STOP likwidacji bibliotek i po jej zakończeniu, gdy nasze merytoryczne i promocyjne działania na różnych frontach poskutkowały włączeniem bibliotek szkolnych do NPRC w latach 2016-20.

Dzięki temu tysiące bibliotek szkolnych i pedagogicznych mogło skorzystać z dofinansowania na zakup książek. Pomijając różne trudności i niewygody, trzeba przyznać, że Program naprawdę przyczynił się do poprawy oferty bibliotek. Szczególnie, że w wielu z nich był pierwszą od lat okazją do zakupu większej liczby nowości wydawniczych.

Bardzo nas cieszy również fakt, że Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa to jedna z pewnie niewielu inicjatyw, które zostały wprowadzone przez poprzednią ekipę rządzącą i są kontynuowane bez radykalnych zmian przez obecną władzę, co w perspektywie wielu lat może zdziałać wiele dobrego. Jak widać, biblioteki potrafią łączyć.