Zostałam przez dyrekcję oddelegowana na szkolenie, które trwało 2 godziny – od 12.00 do 14.00. W dniu szkolenia moja zmiana kończyła się o godzinie 12.30, ale zostałam zwolniona na szkolenie o godzinie 11.30, z tym że nieoficjalnie. Mojej zmienniczce w grupie kazano przyjść na godzinę 11.30, czyli godzinę wcześniej, niż normalnie zaczynałaby w tym dniu pracę, a mi nakazano oddać jej tę godzinę w innym dniu. Do książki wyjść wpisałam opuszczenie szkoły o 11.30, a do dziennika musiałam wpisać obecność do 12.30. Dyrekcja powiedziała, że nie ma podstaw prawnych, żeby koleżance, która przyszła w tym dniu wcześniej, przyznać nadgodzinę. W rezultacie musiałam oddać jej tę godzinę, mimo że szkolenie nie było moim pomysłem. Czy tak można robić?