Biblioteki szkolne, które przed pojawieniem się w Polsce wirusa COVID-19 miały aktywne strony internetowe, odnajdywały się w nowej rzeczywistości łatwiej, ponieważ dysponowały gotowymi narzędziami do komunikacji i publikowania materiałów – uczniowie (a przynajmniej ich część) znali już bowiem miejsce swojej biblioteki w sieci.
Obecnie sytuacja nadal jest daleka od normalności. Koronawirus nie odpuszcza. Biblioteki pracują zdalnie lub w ostrym reżimie sanitarnym, a bezpośredni dostęp do nich jest utrudniony. Nie wiadomo, ile taka sytuacja potrwa i jak będzie wyglądała w dalszej przyszłości. Lepiej się przygotować...
?xml>?xml>