Zamów dostęp za 99 zł do końca roku!

Jak wyczarować wSPAniałe przestrzenie w bibliotece szkolnej?

Nie trzeba dużych nakładów finansowych, by stworzyć w bibliotece szkolnej strefę relaksu, wyciszenia, odizolowania się od bodźców zewnętrznych. Pomysł został przedstawiony przez autorkę podczas styczniowego szkolenia w ramach Akademii „Biblioteki w Szkole”.

Uczniów ze wszystkich stron bombardują bodźce: kolorowe gazetki na ścianach, dźwięk dzwonka, wszechobecne hałasy.

Na tej pędzącej autostradzie nauki uczniowie potrzebują przystanku i miejsca, w którym mogą odpocząć, spokojnie porozmawiać, czasem zniknąć.

Badania, które przeprowadził prof. Aleksander Nalaskowski, sprawdzające, gdzie uczniowie najchętniej przebywają w szkole oraz gdzie szukają spokojnego azylu, wskazują szkolne zakamarki: korytarz, boisko, toalety1.

A gdyby tak tym przyjaznym mikroświatem, pozbawionym chaosu i nakładających się na siebie stymulantów, była szkolna biblioteka?

To idealne miejsce, by stworzyć wSPAniałą przestrzeń w trosce o dobrostan uczniów. Bez dużych nakładów finansowych. A jeśli jesteśmy w NPRC, jest to na wyciągnięcie ręki. Tylko sięgać.

„Zmysłoczułe przerwy”, mobilna strefa ciszy

Wyobraźmy sobie, że otwieramy zwyczajne szkolne drzwi – a za nimi jest niezwyczajny świat. Jest dużo ciszej niż na szkolnym korytarzu i brzmi kojąca, chilloutowa muzyka.

Wystarczy zakup soundbaru, który ukryty wysoko na regale, za pomocą Bluetootha połączy się z naszym komputerem. I dzieje się magia – właściwie nie wiadomo skąd sączy się muzyka. Mój to Grundig DSB 950 Soundbar – jego koszt to ok. 350 zł.

A teraz wyobraźmy sobie sufit i ściany naszej biblioteki rozświetlone na niebiesko, zielono, fioletowo. I śpiew ptaków, szum morza, albo muzykę relaksującą… i zapach aromatycznych świec, czyli zmysłoczułe przerwy. Raz dziennie, codziennie, na umówionej przerwie.

Uczniowie szybko zapamiętają godzinę i będą przybiegać, by dać sobie chwilę wytchnienia i zatrzymać się w świecie zmysłów.

Tylko, światło, dźwięk, zapach… i my. Co trzeba zrobić? Zamawiamy lampkę projektor HG5735 (koszt to ok. 90 zł) lub inny podobny. I już – mamy to.

A gdy uczniom jest za głośno, za smutno, za dużo, za tęskno, za straszno? Gdy potrzebują pobyć sam na sam ze sobą, skupić myśli przed sprawdzianem, pomilczeć?

Może na nich czekać tzw. kaptur ciszy – filcowa muszla, w której można się schować przed światem. Lekka, mobilna, wielofunkcyjna strefa ciszy.

Zainteresowanych odsyłam do grupy na FB „Strefy ciszy” (https://bit.ly/strefy-ciszy).

Wystarczy tak niewiele, by nasze biblioteki stały się wSPAniałe.

  1. A. Nalaskowski, Przestrzenie i miejsca szkoły, Kraków: Impuls, 2002.

Zaprenumeruj, by czytać dalej

Artykuły są dostępne dla czytelników z pełnym dostępem do portalu.

Zamów dostęp Za 99 zł do końca 2024 roku
  • Baza ponad 5 tysięcy artykułów z 33 lat
  • Wszystkie numery z 33 lat
  • Baza kilkudziesięciu szkoleń
  • Ocena czytelników: 5,7 / 6 Ocena czytelników: 5,7 / 6
Biblioteka w Szkole
Zaloguj się jeśli masz już prenumeratę.
03/2023

...lub zamów numer Biblioteka w Szkole 03/2023

W cenie 24,00 zł

Zamów numer
Galeria zdjęć
newsletter

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera, by otrzymywać najnowsze materiały dla bibliotek.