Najpierw reforma ośmiu klas, strajk nauczycieli, potem pandemia, a teraz wojna – stres, wkurzenie, zmęczenie, znudzenie i na końcu wypalenie zawodowe – „chcę na roczny”, „chcę się zwolnić”, „mam dość!”. Takie słowa myślę, że słyszy się w większości szkół w Polsce. Jak wpływa to na nas, bibliotekarzy szkolnych? Sądząc po postach, jakie czytam na forach – po prostu źle. Wiele emocji wywołuje również temat „lekcji czytelniczych” i nieodpłatnych zastępstw. Jak wpływa to na mnie? – mobilizująco!
Mam 700 źródeł inspiracji
Przez ostatnie 3 lata zrobiłam, osiągnęłam i nauczyłam się więcej niż przez swoje całe wcześniejsze...